Nawilżjąa pomadka-błyszczyk Celi 505 i 513

Po wczorajszym poście zakupowym widziałam ze spodobały sie Wam pomadki Celi wiec dziś przybliżę je nieco. Kupiłam je chyba ze dwa tygodnie temu i jestem juz pewna ze sa super na sto procent. Nawilżająca pomadka-błyszczyk gościła juz nie na jednym blogu zbierając dobre opinie, skusiłam sie i ja ciekawa na czym polega jej fenomen. Kupiłam te dwa cudeńka u milej pani w lokalnym sklepiku z kosmetykami na bazarku.



Na opakowaniu czytamy:

• półtransparentny kolor
• delikatne błyszczące drobinki
• właściwości nawilżające
• apetyczny winogronowy zapach

Pomadki nie sa drogie, za dwie dałam ok 25zl, łączą w sobie szminkę z błyszczykiem, bardzo łatwo sie nimi maluje, pięknie pachną i niezłe smakuje :D nie znikają za piec minut z ust. Ładne estetyczne opakowanie, które zmiesci sie w każdej torebce a nawet kieszeni. Efekt na ustach jest świeży, kolor delikatny, delikatnie sie błyszczy. Pomadka nie wysusza ust. Jak juz wspomniałam mam dwa kolory bo nie mogłam sie zdecydować, 505 to delikatny ciemny róż, a 513 wpada bardziej w bez, taki neutralny kolor ale widać do na ustach, obie maja z milion małych drobinek, które pięknie połyskują w słońcu. Jestem bardzo zadowolona  z nich i szczerze polecam.
Z reszta same oceńcie na zdjęciach.

 od lewej 513 i 505

Jak pewnie zauważyłyście, zmienił sie baner tytułowy bloga. jak wam sie podoba? A może sie nie podoba, dajcie koniecznie znać w komentarzach, będę wdzięczna.

Tak jak obiecałam dodaje zdjęcia szminek na ustach 

Miłego oglądania