miss sporty Clubbing Colours
Jakiś czas temu za nie wielkie pieniądze kupiłam 2 lakiery dawno zapominanej przeze mnie firmy Miss Sporty. Żółty 301 i wpadający w pomarańcz 343 z serii Clubbing Colours. Kolory niczego sobie ale jeśli chodzi o malowanie to istna tragedia, juz wyjaśniam dlaczego. Mała zgrabna buteleczka charakterystyczna dla tej marki o pojemnosci 7ml. W środku szeroki plaski pędzelek, który jest rozcapierzony, co skutecznie utrudnia rozprowadzanie lakieru na paznokciu. W dodatku do pełnego krycia potrzebne sa 3 warstwy, lakier dość gesty, ogólnie ciężko sie nim maluje ale efekt końcowy mi sie podoba i kolory niczego sobie ale nie kupie więcej tych lakierów, bywają lepsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziekuje za każdy komentarz to dla mnie ogromna motywacja
komentarze zawierające reklamę nie będą publikowane