Bell Glam Mat nr 4 i Wibo Wow Glamour Sand nr 2

Witam serdecznie w piątkowe  przedpołudnie. Dzis mam dla Was matową czerń do Bell w połączeniu z moim ukochanym piaskiem z Wibo. Zapraszam do lektury.

Wpadłam do Drogerii Natura i wyszłam z kilkoma lakierami jak zawsze, bardzo się ucieszyłam jak zobaczyłam czarny matowy lakier. Moj matowy top z GR i Wibo poszedł dawno do śmieci wiec rozumiecie. Bell Glam Mat jak sama nazwa wskazuje jest matowy ale czy na pewno? Ładnie się nakłada, kryje po dwóch warstwach, czas schnięcia w miarę ok ale gdzie efekt matu? Moim skromnym zdaniem wykończenie jest bardziej satynowe niż matowe. Mimo to prezentuje się przyjemnie, dobrze mieć taki mat w  swoich zbiorach. Pędzelek płaski, pojemność 8g, bardzo podoba mi się buteleczka. Połączyłam tą czerń z piaskowym różem z Wibo, jednym z moich ulubionych. Lubicie matowe wykończenia? Lakiery Bell coraz bardziej mnie zaskakują. Dajcie znać w komentarzach. 

Zapraszam również na mojego facebooka i instagrama tam wrzucam wszystkie nowości :)