Nowości kosmetyczne czerwca

Witam kochani jak Wasze wakacje mijaja? Nie moge sie doczekać drugiego wyjazdu nad morze. Dzis na blogu pokaże Wam jakie zakupy kosmetyczne poczyniłam w czerwcu.

Ostatnio wzięło mnie na maseczki i tak oto sie rozmnożyły za sprawa wizyty w Hebe i Biedronce. Na razie testowałam czarna peel-off i powiem Wam ze jest świetna! Razem z maska schodzą wszystkie zaskórniki, przy okazji mamy małą depilacje twarzy.

W Hebe kupiłam tez olej kokosowy, niestety w domu zauważyłam ze jest rafinowany może moje włosy sie  z nim polubią inaczej pójdzie na paznokcie. Krem do nóg pochodzi z Rossmanna, bardzo lubię produkty tej firmy. Krem do rąk z Kongito, bardzo fajna drogeria z fajna obsługa, krem stał sie moim ulubieńcem, świetnie nawilża.

Pianka do mycia z Nivea to bardzo miłe zaskoczenie, peeling z Evree długo za mną chodził w końcu sie skusiłam, zapowiada sie fajnie.

Na promocji w Rossmannie 2+2 produkty do nóg obkupiłam sie z golarki :D mam spory zapas, mam jeszcze jedno opakowanie Venus ale jest juz wybrakowane bo używam. Skarpetki złuszczające z Bielendy czekają na swoja premierę ciekawe jak sie u mnie sprawdza bo opinie sa bardzo różne.

Rzadko chodzę po sieciowkach  ale w Hausie akurat były wyprzedaże wiec weszłam i wyszłam z dwoma bluzkami i taka oto kosmetyczka jeśli sie nie mylę kosztowała ok 25zl. Jest bardzo pojemna, plaska i szeroka, wejdą do niej spokojnie pędzle do makijażu i kosmetyki kolorowe. Idealna na wyjazd.

To był zupełnie nie przemyślany zakup, ta kosmetyczka strasznie mi sie spodobała chociaż jest strasznie mała. Strasznie mnie urzekła, aby ja dostać trzeba bylo kupić dwa błyszczyki. Mam juz tyle produktów do ust ze szok ale błyszczyki okazały sie bardzo przyjemne, ładnie kryją usta, nie kleją się i nawet sie niezłe trzymają. Kupiłam w Hebe.

W temacie Hebe to kupiłam jeszcze pastę węglowa do mycia twarzy i żel węglowy z Bielendy. Moje pierwsze wrażenia sa bardzo pozytywne, przyjemne produkty brawo Bielenda.

Na koniec zostawiam lakiery :D powinnam isc na jakis lakierowy odwyk, jak czasem cos kupie to wydaje mi sie ze 2 lub 3 to nie duzo ale w skali miesiaca wychodzi cos takiego hehe. Od góry Catrice ICONails 36,34 i 01 Miss Spoty 050, P2 Cali Vibes 020 i 040 cos typy Lemaxy jak ktos pamieta. Anny Sky Walker,Sensique 332,08,331,Kiko 282,335 P2 Sand Style 130 na dole Moov Rita i Josephine z Kongito i Kiko pastel metal 001

Znacie którys produkt? Koniecznie dajcie znac w komentarzach

55 komentarzy:

  1. Ha ha ha lakierów najwięcej :P Jestem ciekawa kremu do rąk :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe zakupy. Najciekawsze maseczki do twarzy no i oczywiście lakiery ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekaw zapachu nowej Nivea

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja mam ochotę na ten żel z Bieledny :D Wszyscy go chwalą :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale ładna kosmetyczka! Ja właśnie jedną sobie zamówiłam bo się okazuje że żadnej nie mam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ja zobaczyłam wiedziałam że będzie moja

      Usuń
  6. Urocza kosmetyczka :D Faktycznie sporo lakierów. Ja ostatnio ograniczam się do czerwieni i czerni na paznokciach, więc na lakierach mój portfel nie ucierpi ;)
    Obserwuję i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajnie masz ja lubię różne kolory na paznokciach

      Usuń
  7. No cóż, lakieromania wciąga ;-) Uwielbiam KIKO :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam piankę nivea ale tą wersję z malinową - absolutne mistrzostwo :) Muszę kupić maseczki, bo mam pustkę :(i jestem ciekawa jak spisze się peeling z Evree :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. malinowa tez mam ale jeszcze nie uzywalam ta pieknie pachnie

      Usuń
  9. Olej kokosowy z Nacomi miałam i był fajny, ale szkoda właśnie że rafinowany.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem ciekawa tych skarpetek :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Z Twoich kosmetyków nic nie miałam, Kiko super :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z Twoich kosmetyków nic nie miałam, Kiko super :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A wiesz, że nie miałam żadnego z tych produktów? Ostatnio ograniczyłam zakupy kosmetyczne do całkowitego minimum, od 2 miesięcy nie wydałam ani złotówki :D Na lakierowy odwyk poszłam dawno (no może od kwietnia^^), bo w mojej szafce jest jeszcze kilka lakierów, których nawet nie otworzyłam. Nie mówiąc już o tonie ozdób do paznokci XD. Moją uwagę przykuły granat KIKO i Anny Sky Walker :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. granat z kiko okazal sie byc zelkowy wiec nie wiem czy sie polubimy

      Usuń
  14. Najbardziej interesuje mnie złota maska od Bielendy. A zestaw z weglem aktywnym miałam i polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow, no to pięknie zaszalałaś.

    U mnie podobny wpis będzie lada dzień

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też na promocji 2+2 kupiła te żółte maszynki, bardzo fajnie się u mnie sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam krem FussWohl jeszcze w starej szacie graficznej. Był poprawny, ale bez efektu 'wow'.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pierwsze zdjęcie i od razu mi się przypomniało, że mam maseczki do twarzy poszukać, bo mi się w remoncie zapodziały. Jednak latanie po blogach to pożyteczna rzecz ;)
    Lakiery wyglądają interesująco, zwłaszcza te od P2 mnie zaciekawiły.

    OdpowiedzUsuń
  19. Super nowości ;) tez muszę zrobić taki wpis, ale chyba będą tylko zdjęcia, bo trochę tego wyszło :D
    Ten peeling z Evree bardzo mnie ciekawi. Ta czarna kosmetyczka jest słodka, spodobała mi się ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. żel węglowy z Bielendy mam :D
    maseczek też u mnie sporo ostatnio,bardzo lubię i zaraz sobie chyba znowu zrobię :D

    OdpowiedzUsuń
  21. te metaliczne maseczki z Bielenda mam w domu w Polsce i aż nie mogę się doczekać aż je wypróbuje :P będą fajne fotki na insta :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Również skorzystałam z promocji 2+2 w Rossmannie.Zapraszam na konkurs:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jako maseczkomaniaczke najbardziej zaciekawiły mnie maseczki do twarzy :D Peeling evree znam i był fajny w działaniu, w zapachu gorzej - strasznie mnie męczył :( Za to pastę Bielendy lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  24. sporo tych nowości:) ja właśnie siadam do napisania posta o nowościach lipca;D

    OdpowiedzUsuń
  25. żel z bielendy mnie zaciekawil.

    zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ze skarpetkami złuszczającymi radzę poczekać do jesieni i zakrytych butów, bo po ich użyciu widok stóp w odkrytych butach przez tydzień czy dwa nie jest miły :p

    OdpowiedzUsuń
  27. Lakiery cudne, sama bym brała :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie miałam żadnego z tych produktów, ale większość znam z innych blogów :)

    Odpowiedziałam na Twój komentarz u mnie na blogu - zapraszam <3

    OdpowiedzUsuń
  29. Lakier z p2 kupiłam zielony, masek będę szukać, a żel do mycia bużki z Bielendy powoli kończę i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje za każdy komentarz to dla mnie ogromna motywacja

komentarze zawierające reklamę nie będą publikowane

Copyright © 2014 Cytrynkowe Pazurki , Blogger