Projekt denko
26.4.17
bebeauty
,
denko
,
evree
,
garnier
,
kallos
,
krem do rąk
,
maybelline
,
o'herbal
,
palmolive
,
rimmel
,
szampon
,
ziaja
,
żel pod prysznic
Witam, mamy juz koniec kwietnia a ja przychodzę z denkiem, które zbierałam od lutego. Znów mi sie uzbierało pustych opakowań. Musze sie zmotywować aby co miesiąc chyba robić.
Zacznę od młynu miceralnego Garnier 3w1 skóra normalna i mieszana. Jako ze mam cerę tłusta to sie skusiłam na ten produkt i sie nie zawiodłam jest tak samo skuteczny jak różowy. Najważniejsze dla mnie ze nie szczypie w oczy i nie podrażnia. Obecnie kończę wersje z olejkiem.
Krem do rąk Evree Max Repair okazał sie jednym z lepszych kremów jakie miałam, niestety sie juz skończył ale jak znajdę jego zdjęcia napisze recenzje
Mam słabość do świeczek szczególnie tych w słoiku, te z biedronki przypadły mi do gustu, od lutego wypaliłam ich kilka ale po wyrzucałam opakowania.
Wygładzający żel do mycia Perfecta kupiłam w Rossmannie w promocji przy kasie, zużyłam ale szału nie było. Ma fajne drobinki peelingujecę.
Lakier do włosów Wella Wellaflex to juz któreś opakowanie, u mnie sprawdza sie idealnie szczególnie ze codziennie muszę grzywkę przylakierować. Tutaj małe opakowanie na wyjazd. Polecam
BeBeauty regerujacy krem do rąk fajnie sie sprawdzał w zimę, jest bardzo treściwy pozostawia film na dłoniach, sprawdzi sie na bardzo suchej skórze. W Biedronce za mniej niz 5zl
Biovax intensywnie regenerującą maseczka do włosów, za duzo nie mogę napisać o produkcie który raz używałam ale przyjemnie wspominam. Na razie mam 3 odzywki na stanie wiec chwilowo nie kupie
Maybelline AfiniMatt bardzo polubiłam sie z tym pudrem jak skończę zapasy na pewno sie w niego zaopatrzę. Tusz do rzęs Rimmel Extra Super Lash okazał sie zaskakująco dobry, szczególnie ze kosztuje nie duzo. Polecam.
BeBeauty żel pod prysznic z drobinkami peelingujacymi nie wiem czy jeszcze można go kupić bo u mnie stał jakieś pół roku ale był naprawdę fajny szczególnie owocowy zapach.
O'Herbal odzywka do włosów suchych i zniszczonych, bardzo miło ja wspominam, duza pojemność w przyzwoitej cenie. Moje włosy ja polubiły, pompka ma swoje plusy i minusy można jedna ręka nabrać odpowiednia ilość produktu. Minusem jest ze jak sie kończy to ciężko pompką wydostać resztki i trzeba kombinować.
Pantene Pro-V Aqua Light bardzo miłe zaskoczenie, nie miałam z ta marka wiele lat do czynienia, szampon świetnie sie sprawdził na pewno do niego wrócę.
Ziaja kuracja dermatologiczna ASZ krem kojący nawilżający skóra atopowa. Moja skóra jest tłusta ze skłonnością do przesuszania ciągle mam problem z nawilżeniem. Ten krem spisał sie na medal, idealnie nawilżał i co najważniejsze nie podrażniał. Z czystym sercem polecam i na pewno go jeszcze kupie.
Żel pod prysznic Palmolive Strawberry Touch od takiego produktu wymagam aby ładnie pachniał i nie przesuszał a ten spisał sie idealnie.
Nowość od Garniera Żel Miceralny 3w1 moim zdaniem to bardzo słaby produkt nie kupie ponownie, w ogóle sie nie sprawdził, strasznie podrażniał skórę. Teraz używam różowej wersji i na razie zapowiada sie lepiej.
Linda Mydło do rąk w płynie biała czekolada z orzechami, uwielbiam te mydełka, zawsze kupuje jak sie pojawia z Biedronce.
I na koniec bananowa maseczka do włosów Kallos, moja pierwsza ale na pewno nie ostatnia, zapach bananów cudny i do działania samego produktu nie można sie przyczepić polecam. Kto dotrwał do końca? Znacie któryś z powyższych produktów? Dajcie znać w komentarzach.
Zacznę od młynu miceralnego Garnier 3w1 skóra normalna i mieszana. Jako ze mam cerę tłusta to sie skusiłam na ten produkt i sie nie zawiodłam jest tak samo skuteczny jak różowy. Najważniejsze dla mnie ze nie szczypie w oczy i nie podrażnia. Obecnie kończę wersje z olejkiem.
Krem do rąk Evree Max Repair okazał sie jednym z lepszych kremów jakie miałam, niestety sie juz skończył ale jak znajdę jego zdjęcia napisze recenzje
Mam słabość do świeczek szczególnie tych w słoiku, te z biedronki przypadły mi do gustu, od lutego wypaliłam ich kilka ale po wyrzucałam opakowania.
Wygładzający żel do mycia Perfecta kupiłam w Rossmannie w promocji przy kasie, zużyłam ale szału nie było. Ma fajne drobinki peelingujecę.
Lakier do włosów Wella Wellaflex to juz któreś opakowanie, u mnie sprawdza sie idealnie szczególnie ze codziennie muszę grzywkę przylakierować. Tutaj małe opakowanie na wyjazd. Polecam
BeBeauty regerujacy krem do rąk fajnie sie sprawdzał w zimę, jest bardzo treściwy pozostawia film na dłoniach, sprawdzi sie na bardzo suchej skórze. W Biedronce za mniej niz 5zl
Biovax intensywnie regenerującą maseczka do włosów, za duzo nie mogę napisać o produkcie który raz używałam ale przyjemnie wspominam. Na razie mam 3 odzywki na stanie wiec chwilowo nie kupie
Maybelline AfiniMatt bardzo polubiłam sie z tym pudrem jak skończę zapasy na pewno sie w niego zaopatrzę. Tusz do rzęs Rimmel Extra Super Lash okazał sie zaskakująco dobry, szczególnie ze kosztuje nie duzo. Polecam.
BeBeauty żel pod prysznic z drobinkami peelingujacymi nie wiem czy jeszcze można go kupić bo u mnie stał jakieś pół roku ale był naprawdę fajny szczególnie owocowy zapach.
O'Herbal odzywka do włosów suchych i zniszczonych, bardzo miło ja wspominam, duza pojemność w przyzwoitej cenie. Moje włosy ja polubiły, pompka ma swoje plusy i minusy można jedna ręka nabrać odpowiednia ilość produktu. Minusem jest ze jak sie kończy to ciężko pompką wydostać resztki i trzeba kombinować.
Pantene Pro-V Aqua Light bardzo miłe zaskoczenie, nie miałam z ta marka wiele lat do czynienia, szampon świetnie sie sprawdził na pewno do niego wrócę.
Ziaja kuracja dermatologiczna ASZ krem kojący nawilżający skóra atopowa. Moja skóra jest tłusta ze skłonnością do przesuszania ciągle mam problem z nawilżeniem. Ten krem spisał sie na medal, idealnie nawilżał i co najważniejsze nie podrażniał. Z czystym sercem polecam i na pewno go jeszcze kupie.
Żel pod prysznic Palmolive Strawberry Touch od takiego produktu wymagam aby ładnie pachniał i nie przesuszał a ten spisał sie idealnie.
Nowość od Garniera Żel Miceralny 3w1 moim zdaniem to bardzo słaby produkt nie kupie ponownie, w ogóle sie nie sprawdził, strasznie podrażniał skórę. Teraz używam różowej wersji i na razie zapowiada sie lepiej.
Linda Mydło do rąk w płynie biała czekolada z orzechami, uwielbiam te mydełka, zawsze kupuje jak sie pojawia z Biedronce.
I na koniec bananowa maseczka do włosów Kallos, moja pierwsza ale na pewno nie ostatnia, zapach bananów cudny i do działania samego produktu nie można sie przyczepić polecam. Kto dotrwał do końca? Znacie któryś z powyższych produktów? Dajcie znać w komentarzach.
Miałam odżywki O'Herbal, nawet właśnie kolejna skończyłam i bardzo mi podpasowały, jeszcze do nich wrócę 😜
OdpowiedzUsuńtez wrócę bo sie sprawdza :)
UsuńMicelka z Garnier 3w1, Kallos, Palmolive Strawberry i krem do rąk Evree Max Repair - miałam lub mam i lubię bardzo :) Odzywka O'Herbal wygląda kusząco ale ni epamiętam gdzie ją widziałam ? :(
OdpowiedzUsuńw Naturze i Rossmannie sa :)
UsuńTeż lubię te świeczki :) A używałaś szamponu z O'Herbal czy tylko odżywkę?
OdpowiedzUsuńodzywka
UsuńNie miałam tych produktów :)
OdpowiedzUsuńniektóre sie u mnie sprawdziły wiec polecam :)
UsuńSzampon z Pantene uwielbiam jak dla mnie numer 1! a co do płynu z garniera to miałam właśnie różowy i mi wychodziły po nim pryszcze. Teraz używałam z AA i o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńPS. Obserwuję i zapraszam do siebie http://kamytestowanieirekomendowanie.blogspot.com/
ciesze się ze szampon pasuje
UsuńKurację dermatologiczną ASZ Ziai może kupię mojemu chłopakowi, ostatnio mam spore problemy z przesuszeniami.
OdpowiedzUsuńu mnie sprawdził sie idealnie a ostatnio wszystkie kremy mnie uczulają tak mi sie po trzydziestce zrobilo
UsuńUwielbiam maski Kallos a różowy micel Garniera jest moim faworytem:)
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie :)
UsuńMnie żadne płyny micelarne z Garniera się nie sprawdzają. Miałam niebieski, zielony i teraz mam różowy - strasznie szczypią w oczy, a później powodują zapalenie oczu. Kusi mnie kuracja dermatologiczna AZS Ziaja, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńziaje polecam bo jest super, u mnie płyny garniera sie sprawdzaja najsłabiej wypada werja z olejkiem
UsuńŚwiec nigdy za wiele
OdpowiedzUsuńdokładnie!
UsuńSpore denko. Bananową maskę mam i jest super.
OdpowiedzUsuńtez ja polubilam
UsuńKojarzę tylko krem do rąk z biedronki. Dla mnie jednak nie był wystarczająco nawilżający. O tym z Evree słyszałam sporo dobrych opinii, więc chyba się na niego skuszę przy najbliższej wizycie w Hebe ;)
OdpowiedzUsuńmówisz o czerwonym? jest super
UsuńNie znam nic z Twojego denka. Moje w tym miesiącu to np. po balsamie do ciała Isana, hydrolat różany, krem do twarzy Vianek, mydło w kostce Alterra... itd.
OdpowiedzUsuńzupełnie inne produkty :) ja nic nie kupuje zapasy kończę dlatego tyle tego
Usuńcałkiem sporo kosmetyków zużyłaś. Ja swoje denko zbieram od stycznia i jest tragiczne :)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze dużo
UsuńMicel z Garniera i krem do rąk Evre to moi ulubieńcy; )
OdpowiedzUsuńTez je bardzo lubię
UsuńO! Jest kilka moich ulubieńców (tusz, puder,szampon i maska do włosów)
OdpowiedzUsuńSuper cieszę się
Usuńuwielbiam produkty z ziaji ;)
OdpowiedzUsuńbuziaki,
http://loveshinny.pl
Cieszę się
Usuńu mnie jak już coś się kończy, to wszystko na raz, od szamponu przez podkład aż po bazę semilaca
OdpowiedzUsuńU mnie też tak czasem bywa
UsuńSporo udało się zużyć. Lubię ten peeling Bielendy.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny jest
UsuńSkądś znam tę podkładkę - mam takie same, tylko w wersji małej, pod kubek :P
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze na jajka z tej serii :-)
UsuńMiałam bananowy szampon Kallosa i faktycznie pięknie pachniał :)
OdpowiedzUsuńJa używam szamponu o'herbal i też jest bardzo dobry :) lubię świeczki .
OdpowiedzUsuńTeż lubię krem do rąk z evree :)
OdpowiedzUsuńZ zielonego płynu Garniera byłam zadowolona. Teraz mam wersję z olejkiem arganowym :)
OdpowiedzUsuńKrem Evree otrzymałam kiedyś do testów i muszę przyznać że było to.moje odkrycie sezonu. Równie zadowolona byłam z żelu Bali :)
OdpowiedzUsuń